Głównym zagadnieniem wokół którego toczyła się dyskusja w ramach panelu ” Jak skutecznie wspierać rozwój artystyczny młodych twórców” w ramach XXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu, prowadzona przez Barnabása Heincza ( Zastępca Redaktora Naczelnego, Hype&Hyper, Węgry) przy udziale: Justina Mutale (Prezes, Justina Mutale Foundation, Wielka Brytania), Przemysław Pohrybieniuk (Doradca, Stowarzyszenie Kobiety w Centrum) oraz Kacper Sawicki (CEO, Papaya Films), była kwestia wyzwań, z jakimi muszą zmagać się młodzi twórcy, stawiający pierwsze kroki w branży kreatywnej.
Justina Mutale, której fundacja pomaga młodym Afrykankom w pokonywaniu strukturalnych barier jakie stają na drodze realizacji ich potencjału, wskazała na brak wsparcia a często choćby zachęty do tworzenia. Zachęcała do tego, by przedstawiciele środowisk twórczych inspirowali młodych ludzi do realizacji projektów w ramach tych gałęzi sztuki, jakie ich interesują, jak również do zapoznawania ich z nowymi mediami dla ich przekazu. Jej zdaniem kontekst szybko rozwijających się technologii stawia bowiem wyzwania przed całym sektorem kreatywnym, należy więc szczególnie troszczyć się o to, by młodzi artyści potrafili w pełni wykorzystać potencjał AI i nowych technologii w swojej pracy, by umieli poruszać się w tym środowisku. Dla Mutale i jej fundacji najważniejsza jest „wiara, że każde dziecko ma potencjał i jedyne czego potrzebuje, by go rozwinąć, to szansa i wsparcie, by rozwinąć swój wyjątkowy talent”.
Z kolei Kacper Sawicki za główną trudność uznał ogromną konkurencję, z którą musi się obecnie mierzyć każdy początkujący twórca. Przy tej ilości kontentu, jaka zalewa nas bez przerwy, trzeba być niezwykle kreatywnym i oryginalnym, żeby zaistnieć. Nowe czasy, według Sawickiego wymagają nieszablonowego myślenia, stworzenia nowych szablonów, a taki potencjał tkwi w twórczej młodzieży. Papaya Films (którą Sawicki zarządza) stworzyła platformę, która pozwala młodym twórcom wizualnym się pokazać i nawiązać kontakt z doświadczonymi osobami z branży. W ten sposób mogą skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia (w myśl zasady, że „różnorodność w biznesie to także próba znalezienia balansu między młodszymi i starszymi twórcami”). Dla przykładu podał też konkurs Papaya Young Directors, skierowany do osób poniżej 30 roku życia pochodzących z najróżniejszych środowisk. Młodzi twórcy w ramach konkursu tworzą krótkie, kilkuminutowe klipy, co pozwala im zaistnieć w branży – niektórych laureatów doprowadziło to już nawet do współpracy z takimi gigantami, jak np.: Netflix. Poza promocją dla Sawickiego ważne jest też wspieranie młodych w zdobywaniu kompetencji, właśnie poprzez kontakt z mentorami ale i np. poprzez współpracę ze szkołami filmowymi.
Zdaniem Przemysława Pohrybieniuka generalizacje w obliczu tak różnorodnej i bogatej w sektory dziedziny jak przemysł kreatywny są bardzo trudne, a czasem szkodliwe. Sam ma doświadczenie w prowadzeniu programów wpierających innowacje w różnych sektorach, ostatnio np. na przecięciu AI, filmu i nowych mediów digitalnych. Wskazywał też na konkretne możliwości szukania wsparcia przez młodych artystów np. w ramach programów Creative Europe. Zdaniem Pohrybieniuka w wiele branż warto inwestować i to z poziomu państwa, gdyż kultura jest znanym narzędziem soft power. W Polsce szczególnie obiecująco rozwijają się: przemysł gamingowy, należy wspierać też branżę filmową i digital arts. Mówiąc o ogóle sektora kreatywnego wskazał też na konkretne wyzwanie, polegające na konieczności większej inkluzywności, rozumianej nie tylko jako zwiększanie obecności kobiet i osób LGBTQ+, ale także osób niepełnosprawnych i silversów– a taką różnorodność zdaniem Przemysława Pohrybieniuka powinny wesprzeć odpowiednie regulacje.
„Pozostań głodny, pozostań naiwny” – z taką myślą pozostawili nas paneliści, zgodnie zachęcając młodych twórców do bycia odważnymi, twórczymi, upartymi i do wytrwałego szukania sposobów na to, by znajdować finansowe oraz merytoryczne wsparcie dla projektów, które mogą wydawać się szalone.
Partnerem panelu było Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatywnych.