Podczas drugiego dnia Slush w Helsinkach odbył się panel poświęcony czynnikom ESG (Environment, Social and Governance).

W panelu udział wzięli Albert Wenger (Partner, Union Square Ventures), Tove Larsson (Partner Główny, Norrsken VC), Heidi Lindvall (Partner Główny, Pale Blue Dot), Amanda Feldman (Dyrektor ds. wpływu w MAZE).
Paneliści rozmawiali o tym, czy faktycznie należy oceniać wartość firmy poprzez ich działalność ukierunkowaną na poprawę sytuacji społecznej i środowiskowej. Taka działalność oceniana jest poprzez kryteria ESG, za którymi stoi Environment (Środowisko), Social (Aspekty społeczne) oraz Governance (Zarządzanie).
Jest to także wskaźnik, który inwestorzy biorą pod uwagę podczas decydowaniu o wyborze firmy.
Albert Wenger, który zainwestował w Twitter powiedział, ze gdy inwestował w tą platformę, wszyscy mówili, że jest to bez sensu, ponieważ taka platforma nie będzie wzbudzać zainteresowania i nie będzie miała nic do zaoferowania. Jednak okazało się, że Twitter ma ogromny wpływ ze względu na swój zakres odbiorców, i właśnie tą możliwość „wpływu” zauważył Albert Wagner. Pokazuje to jak ciężko wyczuć pomysł, który faktycznie będzie miał szansę na rozwój. Jednak według inwestorów, firmy o wysokim wskaźniku ESG mają większe szanse by „mieć realny wpływ” na wiele aspektów.
Inwestorzy coraz częściej zadają sobie pytanie – czy ich inwestycja będzie miała realny wpływ na środowisko, społeczeństwo, itd.?
Dodatkowo, inwestorzy zaznaczają, że jeśli ktoś jest na początku budowania swojej firmy, czynniki ESG powinny być brane pod uwagę od początku, ponieważ w przeciwnym razie firma nie będzie funkcjonowała w prawidłowy sposób na dalszych etapach rozwoju, co z kolei może być zniechęcające dla inwestorów.
Jak mówi Albert Wenger, „Jeśli chcesz być przedsiębiorcą to skup się na tym, na czym naprawdę Ci zależy i to rób.”.
Heidi Lindvall podkreśliła natomiast, że każdy z nas ma wpływ na kogoś w większym kub mniejszym stopniu, dlatego wpływ jest ogromnym czynnikiem podczas rozważania inwestycji w firmę, startup, itp.
